niedziela, 29 stycznia 2017

Nowy rok, nowy Ja, czyli podsumowanie stycznia / New year, new me, so my January summary.

Każdy rozpoczyna rok od obiecania Sobie, że w tym roku wreszcie coś w Sobie zmieni. Niestety bardzo często są to tylko słowa. Ja postanowiłem działać od razu i się nie obijać! Nie będę ukrywał, że był mój najbardziej pracowity miesiąc w życiu jeśli chodzi o bieganie. Jednak patrząc z perspektywy całego miesiąca, nie żałuję żadnej minuty, którą spędziłem na bieganiu. Podsumowując styczeń:

  • miałem 1 start - Bieg Chomiczówki
  • biegałem przez 9 godzin, 23 minuty i 22 sekundy* 
  • przebiegłem 114,22 km*
  • *stan na 29.01.17

     

Tutaj jeszcze z Biegu Chomiczówki / Photo from Chomiczowka Run

Jestem bardzo zadowolony z tego co udało mnie się w tym miesiącu przebiec, zrealizowałem swój wstępny plan i wierzę, że kolejne miesiące będą coraz lepsze. Pamiętajcie, że najważniejsze jest wierzyć, że da się radę! Ostatnio natrafiłem na piękny cytat, który mam nadzieję zmotywuje i Was!

"Popatrz w lustro, to Twoja jedyna konkurencja"


Finisz wydarzenia, z którego jestem najbardziej dumny w tym roku! / Finish of the event of which I'm the proudest that year!

Everybody starts the new year by promising herself/himself that this year finally something will change. Unfortunately very often people are just talking like that. I promised myself to start from the beginnig of the year. I would't lie that it was the hardest running month ever. However I don't regret any minute spent at running. To sum up January:
  • I had 1 race - Chomiczowka Run
  • I've been running for 9 hours, 23 minutes and 22 seconds*
  • I've run 114,22 kilometers*
  • * version on 29th of January 2017
I'm very satisfied with amount of kilometers that I've run that month. I'm also proud of realizing my January running plan and I believe that upcoming months will be better. Remember that the most important thing is to believe in YOURSELF! Recently I found beautiful quote which motivates me everyday and will motivates you!

"Look at the mirror, that's your only opponent"


Do usłyszenia RANERSI :)

Goodbye RANERS! :)


niedziela, 15 stycznia 2017

XXXIV Bieg Chomiczówki / XXXIV Chomiczowka Run

Dzisiaj będzie nieco krócej, ponieważ chcę się skupić na ważnym dla mnie biegu, do którego się trochę przygotowywałem. 3 niedziela stycznia zawsze oznacza w mojej okolicy 2 biegi: na 5km oraz na 15km. Pamiętam jak od małego chłopca zastanawiałem się jak to jest przebiec ten bieg - dzisiaj wiem, że jest to cudowne uczucie.

Today's blog post will be shorter than always, because of that I want to focus on important for me run. It's mainly because of my quite long preparation. Third Sunday in January always means in my neighborhood 2 runs: 5km race and 15km race. I've been watching those runners when I was young and I was wondering how it is to finish that run - today I know that it's amazing feeling.

Po biegu z zasłużonym medalem / After run with deserved medal :D

Trasa była dosyć prosta. Nie było na niej wielu podbiegów. Jedynym minusem była rzecz jasna temperatura, ale czego się spodziewać biegając zimą? :) Organizatorzy wykazali się bardzo dobrym przygotowaniem. Czas pokazuje, że praca wykonana na treningach była tego warta. Ukończyłem dumnie bieg z czasem 1:10 :)

The route was quite easy. There weren't many ascents. The only one minus was of course temperature, but what should I expect when I'm running in the winter? :) Organisers showed that they were prepared very well. My result shows that hard working on trainings is worth that feeling. I finished proudly with result 1:10 :)


Szczęśliwy po biegu / Happy after race :D

Do usłyszenia RANERSI :)
Goodbye RANERS! :)

niedziela, 1 stycznia 2017

Początki

Witam wszystkich :)

Mam na imię Albert i mam 17 lat. Moją pasją od dosyć długiego czasu jest bieganie. Moim marzeniem jest ukończyć w przyszłym roku maraton. Powoli dąże do tego celu. Za mną już kilka tak zwanych "dyszek". Za 2 tygodnie mam zamiar przebiec "Bieg Chomiczówki". Staram się biegać kilka razy w tygodniu, ale jak to wiadomo nie zawsze się to udaje: niestety często nauka nie pozwala chociaż ma w tym swój udział także lenistwo :/ Pisząc tego bloga chcę zmotywować siebie jeszcze bardziej do ciężkiej pracy na treningach i dodatkowo wspierać Was! Planuje dodawać nowe wpisy mniej więcej co dwa tygodnie z krótkim raportem jak idą moje przygotowania do maratonu i co słychać nowego w wielkiej biegackiej rodzinie.

Jeśli to przeczytałeś to "pjona" i wpadnij jeszcze kiedyś!

PS. Na początek przydałoby się dodać jakiekolwiek zdjęcie z tras :)
To moja pierwsza 10 w życiu podczas OWM - widać mnóstwo radości przed biegiem! :D

Tutaj po ukończeniu "Biegnij Warszawo" :)


Do usłyszenia RANERSI! :)