sobota, 7 października 2017

Czas wyzwań i pierwszy triathlon!

Witajcie!

Dawno mnie tu nie było, ale teraz już wracam na dłużej. Postanowiłem trochę zmodyfikować moje wpisy oraz sposób prowadzenia bloga. Chcę pisać nie tylko o bieganiu, ale też o wszelakich sprawach z jakimi zmagam się codziennie zbliżając się do matury, wyboru studiów nie zostawiając sportu na boku.

Dzisiejszy tekst będzie przede wszystkim o tym, jak to się stało, że nagle skończyłem triathlon? Po ostatnim wpisie zrezygnowałem ostatecznie z półmaratonu. Końcówkę lipca normalnie biegałem, trochę pływałem i nagle, pewnego dnia przeglądając internet natrafiłem na Triathlon Bielański - oczywiście od razu się zapisałem, bo dlaczego nie miałbym zadebiutować tak blisko domu? :D


Zacząłem przygotowania trochę później niż chciałem, ponieważ na początku sierpnia poszedłem oddać krew - polecam każdemu, nas to dużo nic nie kosztuje, a kto wie czy nie uratuje kogoś; następnie miałem wyrywaną ósemkę, szwy i przerwa od sportu. Dopiero gdy 16 sierpnia zdjęli mi szwy postanowiłem, że jeszcze zalecane 2 dni odpoczynku i ruszamy na pełnej pompie do treningu!


Jak widać, dopiero po połowie sierpnia rozpocząłem pierwsze konkretne treningi :/

Skończył się sierpień, do startu miałem miesiąc a przed sobą nowe wyzwanie - ostatni rok szkolny w liceum. Mam świadomość tego, że będzie to bardzo ciężki rok dla mnie, ale nie chcę się poddać i dam z siebie maxa! Wrzesień był także bardzo wymagający jeśli chodzi o treningi - 34 treningi w miesiąc to mój rekord. 

Działo się!

Sobota 30.09.17
Wcześnie rano pobudka, banan i tosty z dżemem jak przed każdym startem. Stresik nie odpuszczał, ale miałem pozytywne nastawienie - to mial być dobry debiut. Nietypowy etap pływacki na basenie okazał się trudny i wymagający, ale jak na pracę jaką włożyłem w niego i tak jestem bardzo zadowolny. Potem "strefa zmian" - start trasy rowerowej. Niestety rower ćwiczyłem najrzadziej przez co poszedł jak poszedł, ale nie ma co narzekać. No i esencja całego tri dla mnie - bieg, czyli moment, w którym miałem odrobić straty co się jako tako udało :)

Uśmiech i skupienie to podstawa w sporcie!

Basen: 8:45 // 400m
Rower: śr. pr. 22.9km/h  // 8km
Bieg; śr. tempo 4:19  // 2km

Start ze "strefy zmian" po rower.

Najradośniejszym momenem całego debiutu okazała się dekoracja, ponieważ udało się mnie zgarnąć 1 miejsce w kategorii wiekowej, co dodatkowo zmotywowało mnie do dalszego działania! :)


Tym pozytywnym akcentem chcę na dzisiaj zakończyć. Dziękuję wszystkim, którzy dobrnęli do końca i zachęcam do czytania kolejnych wpisów, które już niedługo! OBIECUJĘ! 

niedziela, 23 lipca 2017

Czas wrócić do pisania bloga / It's time to return to writing blog.

Witajcie,

Dawno mnie tu nie było. Były święta, dłuższe weekendy i ostatecznie koniec roku szkolnego, więc czasu na bieganie zaczęło trochę brakować. Niestety, część startów, które były na liście do zaliczenia w tym roku poszły w niepamięć. Jednak się nie poddaję. Przede wszystkim podjąłem decyzję z Trenerem, że maraton w tym roku sensu nie ma - skończyłem półtora tygodnia 18 lat. Co będzie z półmaratonem w tym roku? Myślałem o Półmaratonie Praskim, ale chyba skupię się bardziej na szybkości póki jestem młodym biegaczem i zobaczymy co z tego wyjdzie. Wracam przede wszystkim do bloga, by móc jeszcze bardziej realizować swoje cele i plany. Póki co przez najbliższe 2 tygodnie zamierzam:

  • w poniedziałek 24 lipca zagram w Pucharze Wawrzyszewa (lokalnym turnieju piłki nożnej);
  • przepłynąć na basenie koło 5000m;
  • zrealizować co najmniej 8 jednostek treningowych - mogłoby być ich więcej, ale czasem zamiast treningu wychodzę wieczorkiem na piłkę, gdzie też się trochę nabiegam :D

Mam nadzieję, że słyszymy się za 2 tygodnie! Trzymajcie sie i piszcie jak Wasze wakacyjne realizowanie sportowych planów?

Zdjęcie po zrobionej życiówce na 10km/Photo after personal record in 10km run :)

Hello,

I was absent here for some time but I'm back! There were holidays, long weekends and school year end, so I didn't have much time to run. Unfortunately I wasn't able to run in some places where did I plan to run before. But I don't give up! I aborted marathon this year along with my Coach because I'm too young - turned 18 about one week ago. My target now is to focus on fast runs. Above all I'm coming back to my blog to realise my plans and aims. In 2 weeks time I'm going to:
  • on 24th of July I'm playing in Wawrzyszew Cup (local football tournament);
  • swim about 5000m;
  • do 8 training units - I would do more but sometimes I play football with friends in the afternoons where I have to run also a lot!
I hope to hear You back in 2 weeks time. Take care and tell me how are Your holidays' sport aims doing?

Sztafeta Ekiden / Ekiden relay!

Czeeeść!
Byebyee!

niedziela, 2 kwietnia 2017

Co robię poza bieganiem? What do I do beyond running?

Zacznę od tego, że ze sportem jestem związany od kiedy tylko pamiętam. Zawsze lubiłem wychodzić na dwór i tam spędzać czas z innymi osobami. Z początku grałem głównie w piłkę nożną (trenowałem ją nawet przez parę lat). W międzyczasie miałem styczność z bardzo wieloma przeróżnymi sportami - począwszy od szermierki po skoki do wody i taniec. Obecnie w piłkę grywam już tylko w lokalnym klubie i na wf-ach, jednakże i tak pozostała ona jednym z moich ulubionych sportów. Ponadto grywam w siatkówkę na sks-ach. W sumie to żadnym sportem nie gardzę, wręcz przeciwnie. Uważam, że każdy sport w pewnym sensie poprawia naszą koordynację, balans ciała oraz kondycję.

Mój zeszłoroczny start na 1500m/My 1500m run from last year.

I'd start from that I've been keened on sport for ages. I've always enjoyed going outside and spending times with other people doing any activinesses. One of my first sport was football (I've been training it for some time). Meanwhile I've been doing many sports - starting from fencing, diving and dancing. Currently I play football just in local club and on PE lessons, but this is still one of my favourite sport. Besided I play volleyball on extra PE classes at school. I've never been against any sport and I think that every sport improves our physical condition, balance and coordination.

Wszędzie można uprawiać sport/Everyplace is good for sport!


Dobra koordynacja to podstawa/Good coordination is so important!

Dzisiaj nieco krótszy post, ale ostatnio różnie bywało z treningami. Za tydzień pierwszy kontrolny start na 1500m i 5000m. Zobaczymy na co stać mnie na początku sezonu. Trzeba zacząć mocno i zobaczyć jak duży progres zrobię w sezonie!

Today's post is a little bit shorter but lately there wasn't the best training time. Next week I'll be having first 1500m and 5000m start. It' ll just monitoring start to see how big progress will I be able to make that season!


Do usłyszenia RANERSI :)
Goodbye RANERS! :)

niedziela, 12 marca 2017

Podsumowanie ostatnich tygodni / Last weeks' summary.

Prawie połowa marca za Nami, a ja powoli zaczynam wracać do Siebie. W tym tygodniu rozpocząłem od raczej spokojniejszych akcentów i średnich rozbiegań. Cieszy mnie fakt, że robiłem te rozbiegania z kolegami - tak, udało mi się zachęcić kogoś do biegania!

Pierwsze bieganie po ponad półtora miesięcznej przerwie /
First run after more than one and a half month break

Wieczorne bieganie po całym tygodniu, czyli coś na ca długo czekałem /
Evening run after hole week so the thing I've been waiting for!

Pozytywnie rozpoczęta niedziela /
A positive start of Sunday


Dodatkowo w sobotę trochę popływałem (po baaaardzo długiej rozłące z basenem wiem, że muszę tam chodzić częściej :D ). Odczucia i rokowania póki co są dobre i wierzę, że niedługo wrócę do treningów przygotowawczych do sezonu. W kwietniu zbliża się 10 km z okazji OWM i liczę, że uda się przygotować na jakieś 43-44 min!


It's almost half of March behind Us and my comeback is staying more real day by day. That week I started from calm runs and medium accents. I'm so glad of the fact that I encouraged someone to run - my friends ran with me on last Friday and Sunday!

Additionally on Saturday I swam a bit (after a loooooong separation with swimming pool I know that I have to there more often :D ). My feelings are becoming better and I hope to be back into season traingings. In April I've got 10 km race connected with OWM and I hope to beat 43-44 min!


To na tyle dzisiaj, wracam do formy powoli i życzę Wam też jak najbardziej udanych treningów!
That's all for today, I'm returning to healt and I wish You the most succesful trainings!
Do usłyszenia RANERSI :)

Goodbye RANERS! :)

niedziela, 19 lutego 2017

Moje plany na ten rok / My plans for this year.

Na początku chcę przeprosić za drobne opóźnienie w poście (niestety choroba też mnie złapała :c ). Przechodząc do tematu, gdzie i dlaczego chcę wystartować w tym roku?

  • Bieg Oshee 10 km - to właśnie w tym biegu rok temu debiutowałem i liczę, że w tym złapię tutaj pierwszą życiówkę!
  • GP Żoliborza (1,5km Junior + 5/10/15 Senior) - lokalny bieg, od którego pare lat temu zacząłem starty. Są to 3 biegi od kwietnia, odbywające się raz w miesiącu. Chciałbym przy tym trochę doszlifować formę na krótszym dystansie jakim jest 1500m.
  • Bieg Ulicą Piotrkowską - słyszałem wiele pozytywnych opinii o tym biegu, a że Łódź nie jest daleko to czemu nie?
  • Półmaraton ... - nie wybrałem jeszcze żadnego, ale myślę, że z 2-3 znajdą się w tym roku
  • Biegnij Warszawo - biegnąc rok temu doświadczyłem wspaniałej atmosfery, a dla osoby mieszkającej w Warszawie nie będzie to stanowiło przy okazji problemu z dojazdem 
  • Maraton ... - bardzo bym chciał w tym roku ukończyć ten pierwszy maraton i zależałoby mi na tym, aby był to PZU Maraton Warszawski, ale jeszcze wszystko przede mną
Za wiele podsumowanie dzisiaj z biegów w lutym nie będzie, ponieważ od początku miesiąca walczyłem praktycznie z chorobą, a ponadto zaczął się w moim życiu rok 18-stek i 2 klasa liceum, więc nauki nie ubywa. Dzisiaj mam zabieg laserowej koagulacji i nie wiem na ile mnie to będzie trzymało z dala od sportu, ale liczę, że szybko do niego wrócę i dam z siebie wszystko w marcu! 

Pierwszy mój bieg GP Żoliborza / My first GP Zoliborz run

At the begining I'd like to apologize for delay in posts (illness got even me :c). Coming back to the topic, where and why I'd like to start this year?


  • Bieg Oshee 10 km - It's the run where I made my debut and I hope to make my PB here!
  • GP Zoliborza (1,5km Junior + 5/10/15 Senior) - It's local run and I started running here. There are 3 runs from April, which take place once a month. By the way I want to make myself better in 1500m runs.
  • Piotrkowska street run - I heard a lot of positive opinions about. Lodz is also not so far so why not?
  • Halfmarathon ... - I haven't chosen anyone yet but I think that I will run 2 or 3 this year
  • Biegnij Warszawo - When I was running there previous year I expierenced amazing atmosphere and for me as a person who live in Warsaw there will be no problem to arrive there.
  • Marathon ... - It's my dream to finish one that year and I'm looking forward to finish PZU Warsaw Marathon.
I'm gonna write a big summary from February because from the begining of the month I've been fighting with illness and this year is year of celebrating my friends' 18 birthday and second year in High School is not that easy. Today I will have done laser surgery and I don't know when I will be able to be back to sport. I promise to do my best in March!

Do usłyszenia RANERSI :)

Goodbye RANERS! :)

niedziela, 29 stycznia 2017

Nowy rok, nowy Ja, czyli podsumowanie stycznia / New year, new me, so my January summary.

Każdy rozpoczyna rok od obiecania Sobie, że w tym roku wreszcie coś w Sobie zmieni. Niestety bardzo często są to tylko słowa. Ja postanowiłem działać od razu i się nie obijać! Nie będę ukrywał, że był mój najbardziej pracowity miesiąc w życiu jeśli chodzi o bieganie. Jednak patrząc z perspektywy całego miesiąca, nie żałuję żadnej minuty, którą spędziłem na bieganiu. Podsumowując styczeń:

  • miałem 1 start - Bieg Chomiczówki
  • biegałem przez 9 godzin, 23 minuty i 22 sekundy* 
  • przebiegłem 114,22 km*
  • *stan na 29.01.17

     

Tutaj jeszcze z Biegu Chomiczówki / Photo from Chomiczowka Run

Jestem bardzo zadowolony z tego co udało mnie się w tym miesiącu przebiec, zrealizowałem swój wstępny plan i wierzę, że kolejne miesiące będą coraz lepsze. Pamiętajcie, że najważniejsze jest wierzyć, że da się radę! Ostatnio natrafiłem na piękny cytat, który mam nadzieję zmotywuje i Was!

"Popatrz w lustro, to Twoja jedyna konkurencja"


Finisz wydarzenia, z którego jestem najbardziej dumny w tym roku! / Finish of the event of which I'm the proudest that year!

Everybody starts the new year by promising herself/himself that this year finally something will change. Unfortunately very often people are just talking like that. I promised myself to start from the beginnig of the year. I would't lie that it was the hardest running month ever. However I don't regret any minute spent at running. To sum up January:
  • I had 1 race - Chomiczowka Run
  • I've been running for 9 hours, 23 minutes and 22 seconds*
  • I've run 114,22 kilometers*
  • * version on 29th of January 2017
I'm very satisfied with amount of kilometers that I've run that month. I'm also proud of realizing my January running plan and I believe that upcoming months will be better. Remember that the most important thing is to believe in YOURSELF! Recently I found beautiful quote which motivates me everyday and will motivates you!

"Look at the mirror, that's your only opponent"


Do usłyszenia RANERSI :)

Goodbye RANERS! :)


niedziela, 15 stycznia 2017

XXXIV Bieg Chomiczówki / XXXIV Chomiczowka Run

Dzisiaj będzie nieco krócej, ponieważ chcę się skupić na ważnym dla mnie biegu, do którego się trochę przygotowywałem. 3 niedziela stycznia zawsze oznacza w mojej okolicy 2 biegi: na 5km oraz na 15km. Pamiętam jak od małego chłopca zastanawiałem się jak to jest przebiec ten bieg - dzisiaj wiem, że jest to cudowne uczucie.

Today's blog post will be shorter than always, because of that I want to focus on important for me run. It's mainly because of my quite long preparation. Third Sunday in January always means in my neighborhood 2 runs: 5km race and 15km race. I've been watching those runners when I was young and I was wondering how it is to finish that run - today I know that it's amazing feeling.

Po biegu z zasłużonym medalem / After run with deserved medal :D

Trasa była dosyć prosta. Nie było na niej wielu podbiegów. Jedynym minusem była rzecz jasna temperatura, ale czego się spodziewać biegając zimą? :) Organizatorzy wykazali się bardzo dobrym przygotowaniem. Czas pokazuje, że praca wykonana na treningach była tego warta. Ukończyłem dumnie bieg z czasem 1:10 :)

The route was quite easy. There weren't many ascents. The only one minus was of course temperature, but what should I expect when I'm running in the winter? :) Organisers showed that they were prepared very well. My result shows that hard working on trainings is worth that feeling. I finished proudly with result 1:10 :)


Szczęśliwy po biegu / Happy after race :D

Do usłyszenia RANERSI :)
Goodbye RANERS! :)

niedziela, 1 stycznia 2017

Początki

Witam wszystkich :)

Mam na imię Albert i mam 17 lat. Moją pasją od dosyć długiego czasu jest bieganie. Moim marzeniem jest ukończyć w przyszłym roku maraton. Powoli dąże do tego celu. Za mną już kilka tak zwanych "dyszek". Za 2 tygodnie mam zamiar przebiec "Bieg Chomiczówki". Staram się biegać kilka razy w tygodniu, ale jak to wiadomo nie zawsze się to udaje: niestety często nauka nie pozwala chociaż ma w tym swój udział także lenistwo :/ Pisząc tego bloga chcę zmotywować siebie jeszcze bardziej do ciężkiej pracy na treningach i dodatkowo wspierać Was! Planuje dodawać nowe wpisy mniej więcej co dwa tygodnie z krótkim raportem jak idą moje przygotowania do maratonu i co słychać nowego w wielkiej biegackiej rodzinie.

Jeśli to przeczytałeś to "pjona" i wpadnij jeszcze kiedyś!

PS. Na początek przydałoby się dodać jakiekolwiek zdjęcie z tras :)
To moja pierwsza 10 w życiu podczas OWM - widać mnóstwo radości przed biegiem! :D

Tutaj po ukończeniu "Biegnij Warszawo" :)


Do usłyszenia RANERSI! :)